Sobota w Złotym Potoku
Witam Was ponownie po dłuższej przerwie. Jakoś udało się wyleczyć infekcję oczów i wyjechać w sobotę do Złotego Potoku. Jeśli jeszcze tam nie byliście, to musicie koniecznie nadrobić tę stratę! Tereny są przepiękne, można sobie pobiegać, potarzać się w nadrzecznym błotku, zawrzeć nowe znajomości (!) i nawet popróbować miejscowych smakołyków. Tym razem nie musiałam pływać w rzeczce, ale było wielu innych amatorów wodnych sportów: 2 golden retrievery i seter. Trochę im zazdrościłam wspaniałej techniki pływackiej, ja niestety za wiele nie zdziałam z moimi krótkimi łapkami. Ale takie jest życie: niektórzy są wspaniałymi sportowcami a niektórzy po prostu pięknie wyglądają :P. A teraz następuje dokumentacja wyprawy - miłego oglądania!
2007.07.28 Złoty Potok |